poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Bo to straszne dla potwora dowiedzieć się, że ma człowieka w rodzinie!


Potwory mieszkające w Rogaliku dowiedziały się, że w ich rodzinie są również ludzkie dzieci. Odkrycia dokonano w komórce, gdzie odnaleziono stare zdjęcie rodzinne w złoconej ramie, które dowodziło tego niezbicie. Na początku było dużo potwornego krzyku. Lecz jeden z nich – Afrodyta zwana również Babą o pięknych skrzydłach, uspokoił pozostałych. Jej komunikat nadany przez radio brzmiał „Nie martwcie się, jakoś sobie poradzimy, dzieci są w porządku”. W potworzym języku brzmiało to mniej więcej tak: „bim, bam, bim, bim, bim, bam”. Komunikat został odebrany, potwory wyszły z obrazem na drogę. Baba-Afrodyta sprowadziła dzieci, które ukrywały się na łąkach. I one miały taki sam obraz. Nastąpiło rodzinne spotkanie, nikt nie wyrażał zbytniego entuzjazmu. Dzieci z potworami ustawiły się sztywno jak do rodzinnego zdjęcia. Niekoniecznie żyli długo i szczęśliwie, ale razem.

Potwory zostały zrobione z pudeł. Obraz siedmiu braci w jednym wieku przyniosła z domu Agata. Młodsze dzieci wymyślały scenariusz i odegrały role, starsi pomagali przy kręceniu. Historia powstała przy stole ping-pongowym w świetlicy:

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

ale napięcie ....ciekawe